Pod wielką ilością względów rolnicy są u nas specyficzną grupą zawodową. Poniekąd w pewnym sensie są oni przedsiębiorcami, ale jednak cieszą się szeregiem przywilejów, jak niższe składki ubezpieczeniowe i mnóstwo dopłat do swej działalności, jakie otrzymują od państwa. Ja jednak wcale im nie zazdroszczę bo ich praca jest wyjątkowo ciężka, w dodatku często muszą pracować po kilkanaście godzin dziennie niezależnie od dnia tygodnia, a w dodatku owoce ich pracy podatne są na kaprysy pogody.

Pół biedy, że mają dziś do dyspozycji mnóstwo udogodnień, dzięki którym ich praca staje się łatwiejsza. Jest to o tyle istotne iż coraz mniej ludzi pali się do pracy na roli. Coraz większa ilość młodzieży ze wsi nie kwapi się do przejmowania gospodarstw swoich rodziców, tylko wybiera o wiele łatwiejsze życie w mieście, albo emigruje w poszukiwaniu lepszych perspektyw.

Niesamowitym udogodnieniem w pracy rolników są z pewnością traktory. Jeżeli jakiś rolnik posiada nieco większy areał to trudno sobie wyobrazić żeby był w stanie ogarnąć go bez pomocy tego użytecznego urządzenia. Rolnicy w Polsce mają dziś znacznie lepszy wybór sprzętu jaki mogą zakupić. W czasach PRL było to bardzo kłopotliwe gdyż prywatni rolnicy stanowili konkurencję dla państwowych gospodarstw rolnych, do których w pierwszej kolejności skierowana była cała produkcja ciągników rolniczych.

Decydując się na zakup ciągnika rolnik może w dniu dzisiejszym wejść do salonu i kupić nowoczesny ciągnik produkcji zachodniej, co było nie do pomyślenia jeszcze kilka dekad temu. Takie maszyny są niemniej okropnie drogie. Nowoczesny traktor jest tak samo naszpikowany elektroniką jak nowoczesne auto, a potrafi kosztować zdecydowanie więcej niż nawet najbardziej wypasiony model sportowego auta. Dla niejednego rolnika starej daty taka ilość elektroniki w traktorze jest przytłaczająca i nie czują się oni zbyt pewnie za sterami takiego ciągnika, pomimo tego iż jest on zdecydowanie bardziej komfortowy niż starsze maszyny (patrz: http://www.3mc.pl/technika/www,silnikidomaszyn,pl,s,786/).

Sprawia to, iż nadal bardzo popularny jest rynek wtórny jako sposób na zakup maszyny do gospodarstwa. Traktory z drugiej ręki, nieraz sprowadzane z zagranicy, są chętnie kupowane przez mniej zamożne gospodarstwa rolne. Poszukiwane są także przez tych gospodarzy, którzy pewniej czują się w kabinie mniej zaawansowanego technologicznie traktora. Nie mniej istotne jest, że niższe są koszty eksploatacji używanych ciągników. Właściwie to tylko duże, nastawione na masową produkcję, gospodarstwa rolne są w stanie pozwolić sobie na nowoczesny ciągnik za pół miliona złotych.